Witamina D. Wiem, że wiesz już dużo na jej temat. Myślę jednak, że o kilku sprawach mogłaś jeszcze nie słyszeć. Dlatego dzisiaj, lista 10 faktów i mitów na temat witaminy D, które zaskoczą Cię, jestem pewna.
1. Wystarczy przebywać na powietrzu aby wytworzyła się witamina D. Zarówno w lecie, jak i w zimie.
Witamina D produkuje się w organizmie pod wpływem promieniowania UVB. Słońce musi padać pod kątem większym niż 47 stopni od poziomu ziemi, aby mogły dotrzeć do danego miejsca na ziemii promienie UVB i, w konsekwencji, aby mogła wytworzyć się witamina D.
Dlatego:
- poranne i popołudniowe słońce nie spowoduje, że wytworzy się witamina D
- promienie UVB w okresie jesienno-zimowym właściwie nie docierają do Polski bo ich kąt padania jest tak niski
Dlatego w tych przypadkach witamina D nie wytworzy się w ogóle.
2. Jedziesz na wakacje nad morze w sierpniu więc, zgromadzisz zapasy witaminy D.
Jeśli pojedziesz na wakacje w pierwszej połowie sierpnia, to tak, witamina D, wytworzy się.
Natomiast według fizyków promienie UVB kończą się nad morzem już 20 sierpnia. Dlatego jeśli planujesz urlop w drugiej połowie sierpnia, to z punktu widzenia zgromadzenia zapasów witaminy D, lepiej będzie spędzić go w górach, gdzie promieniowanie UVB będzie tam do około 3 września.
Generalnie najlepszy okres na gromadzenie zapasów tej słonecznej witaminy to czerwiec i lipiec. W czerwcu w okolicach południa i przy bezchmurnym niebie masz do czynienia z najszerszym kątem padania słońca (61,7 stopnia), a więc i nie ma problemu z promieniowaniem UVB.
Zwróć jednak uwagę na to, że ten kąt padania będzie się zmniejszał od końca czerwca, a więc ilość promieniowanie UVB, które będzie do nas docierało, również zmniejszy się.
Nawet urlop za granicą może okazać się pod tym względem niewystarczający. Promieniowanie UVB bowiem operuje w Turcji do końca września, a w Egipcie do 20 października. Najlepiej pod tym kątem wypadają Wyspy Kanaryjskie, które mają promieniowanie UVB dostępne przez cały rok.
Jeśli korzystasz ze słońca w jednym z powyższych terminów, to pamiętaj aby nie przerywać swojej codziennej suplementacji. Od tych okresów, zaczyna się bowiem witaminowa zima i organizm czerpie z zasobów, które zmagazynował w bardziej korzystnym okresie.
3. Im więcej przebywasz na słońcu tym więcej wyprodukuje się witaminy D
Nie.
Promieniowanie UVA jest odpowiedzialne za zaczerwienienie skóry podczas przebywania na słońcu. To ono niszczy pożyteczne antyutleniacze i przyspiesza starzenie się skóry.
Ale UVA niszczy również witaminę D wyprodukowaną przez UVB. Dlatego powstanie pierwszych oznak zaczerwienienia jest sygnałem aby zakryć ciało przewiewną koszulką lub zastosować własnoręcznie zrobiony krem do opalania z naturalnym filtrem.
Jak zawsze to dawka czyni truciznę i jak ze wszystkim najlepiej zachować umiar i zdrowy rozsądek. Witamina D nie lubi przesady.
4. Wystarczy chronić skórę kremem z filtrem, aby nie poparzyć skóry i żeby witamina D mogła się wyprodukować
Znowu nie.
Ale o tym już wiesz, jeśli przeczytałaś: czy wiesz, że Twoje dziecko nie syntetyzuje witaminy D przez filtry, a sterydy zjadają tę, którą już ma?.
5. Słońce powoduje czerniaka.
Okazuje się, że czerniak występuje najpowszechniej tam, gdzie jest najmniej promieniowania UVB, a więc i najmniej możliwości wytworzenia się witaminy D. Sama witamina D jest tak ważna dla naszego organizmu, że jej brak może przyczyniać się powstawania wielu chorób.
Natomiast kremy z filtrami zawierają substancje chemiczne, które są wchłaniane przez skórę do krwioobiegu i niestety, ale stosowane zbyt często i zbyt ochoczo mogą działać przeciwko naszemu zdrowiu.
Dlatego lepszym rozwiązaniem jest umiarkowane korzystanie ze słońca dla potrzeb wytworzenia się witaminy D, a następnie zabezpieczanie ciała lekkim ubraniem, przebywaniem w zacienionym miejscu, bądź naturalnymi filtrami przeciwsłonecznymi.
6. Po plażowaniu trzeba się porządnie umyć.
To może być dla Ciebie szczególnie zaskakujące. Bo…najlepiej byłoby się spłukać tylko wodą, a umyć tylko te miejsca, gdzie słońce nie docierało. Witamina D wytwarza się bowiem w naskórku, czyli w wierzchniej warstwie skóry. Tam czeka nawet do dwóch dni, aż zostanie wchłonięta do krwioobiegu.
Dlatego szorowanie się mydłem po kąpielach słonecznych powoduje wymywanie witaminy D. Dobrym rozwiązaniem jest więc powstrzymanie się od używania mydła przynajmniej przez kilka godzin od opalania.
7. W okresie letnim witamina D wytwarza się „mimochodem”.
Niestety nie.
Aby witamina D mogła się wytworzyć konieczne jest spełnienie kilku warunków, o których było już wyżej, a więc:
- ekspozycja na słońce pomiędzy 15-60 minut w zależności od karnacji skóry
- w godzinach pomiędzy 10-16
- najlepiej w czerwcu i lipcu (w sierpniu również w górach)
- w stroju kąpielowym
- bez stosowania filtrów
- bez „spalenia się”
- bez mycia mydłem po ekspozycji na słońce
8. Zapotrzebowanie na witaminę D można z powodzeniem pokryć z diety.
Tu wątpliwości może być kilka bo:
- aby pokryć dzienne, najniższe zapotrzebowanie dzienne (1000 jednostek) z żółtek jaka należałoby ich zjeść aż 50. A zauważ, że zapotrzebowanie 1000 jednostek jest jednym z najniższych bo zazwyczaj potrzebujemy więcej.
- to ile wchłaniamy z pożywienia jest zależne od dobrej kondycji naszych jelit i mikrobiomu jelitowego
- deklarowane zawartości witamin i składników mineralnych mogą różnić od ich rzeczywistych zawartości
9. Jesteś opalona więc, witamina D musi być na dobrym poziomie
Możesz być pięknie opalona, ale jeśli nie opalasz się w okresach, kiedy promieniowanie UVB dociera do miejsca, w którym przebywasz lub opalasz się z posmarowana tradycyjnymi filtrami, to witamina D, niestety nie wytwarza się.
10. Suplementujesz witaminę D więc niedobory nie dotyczą Ciebie.
To dobrze, że suplementujesz witaminę D.
Ale:
- to ile jej wchłoniesz zależy od zdrowia Twoich jelit i bogatej flory bakteryjnej
- witamina D wchłania się w towarzystwie tłuszczu, więc zadbaj aby przyjmować ją z posiłkiem, który te tłuszcze zawiera
- suplement suplementowi nie równy (czy lek podążając za wątpliwym przekazem reklam)
- witamina D jest wrażliwa na utlenianie. Dlatego należy chronić ją przed dostępem światła i temperatury.
- jeśli przyjmujesz witaminę D w kroplach, to warto po otwarciu przechowywać ją w lodówce
- im dłużej leży u Ciebie otwarta buteleczka z witaminą D tym…mniej w niej w witaminy D
- im bliżej końca daty ważności tym również mniejsza zawartość witaminy D
Pomyślałabyś, że mogliśmy (współcześnie) tak mocno skomplikować wytwarzanie się witaminy D? Jestem ciekawa Twojej opinii- czy znalazłaś coś, co Cię zaskoczyło pomimo tego, że wiedziałaś już wiele na temat? Czego jeszcze chciałabyś się dowiedzieć?
